sobota, 24 grudnia 2011



 Z okazji Świąt Bożego Narodzenia
wielu głębokich i radosnych przeżyć,
wewnętrznego spokoju, wytrwałości i radości


i niech się darzy na bogato :)

sobota, 17 grudnia 2011

1538,28 zł

No i po zapowiadanym koncercie
Dla Magdy i Mateusza udało się zebrać  
1538,28 zł
 
Zdjęć kilka
W sumie to nie wiem do końca czy wszystkie moje bo aparat popularnością się cieszył i wędrował trochę

Punk Charytatywnie to świetna akcja 
druga 'edycja' już 20.01.2012
O szczegółach na pewno się tu dowiesz w swoim czasie

To był dobry piątek
Kac już wyleczony 
w uszach nadal piszczy
a sąsiad napiżdża z wiertarą

środa, 14 grudnia 2011

Punk Charytatywnie


"Zagrają:
Buster Bidon (punk rock - Gliwice),
Prokuratura (punk/hc punk - Mikołów),
Skandal (punk rock - Kraków),
Wiśnia Mocne (punk - Gliwice).

Wjazd: 7zl

Beneficjenci:
Mateusz Lewicki urodził się 4 maja 1995 roku. Mieszka w Nowym Tomyślu. Od urodzenia choruje na wodogłowie. Ze względu na znacznie słabszy niż u przeciętnego człowieka układ odpornościowy, potrzebuje nie tylko stałej opieki, ale i odpowiednich warunków mieszkaniowych.

Magdalena Wieczorek urodziła się 27 stycznia 1993 roku w Gliwicach z mózgowym porażeniem dziecięcym. Od dziecinstwa na wózku inwalidzkim wymaga stalej opieki i pielęgnacji. Na początku przyszłego roku Magda musi przejść kosztowną operację kręgosłupa.

Bardzo prosimy o przybycie i wsparcie. Nawet jeśli ktoś nie lubi tego gatunku muzyki a chce pomóc może po prostu przyjść i wrzucić od siebie parę złotych.
Pieniądze jakie zbierzemy na koncercie pójdą głównie na pokrycie kosztów organizacji dużej imprezy dla tych samych beneficjentów, która odbędzie się w styczniu).

ZAPRASZAMY !!!"

niedziela, 11 grudnia 2011

bo wciąż pamiętam te wakacje...

A sobie powspominam jeszcze troszeczkę 
w końcu najlepsze wakacje w życiu mym to były
Europejskie wakacje 
Tak kolorowo dziś
trochę koloru w bloga tchnąć czasami trzeba ;)

a wiecie że za ponad pół roku znowu będzie lato?


enjoy


piątek, 9 grudnia 2011

Pamiątki po czasach lepszych 
Wycieczkowe takie
Czasy lepsze to znaczy czasy gdy ciepło było
a wychodząc z domu zakładało się buty tylko
W oczekiwaniu na kolejne lepsze czasy
Czasy zimnie niby też fajne... ale bez śniegu to taka lipa trochę

No i tysiączek kliknięć w labiryncie trzasnął
Jak miło
Dziękować wszystkim podglądaczom
i zapraszam do komentowania

bo dobrze wiecie, że komentarze mnie bardzo cieszą :P


środa, 7 grudnia 2011

Chorować mnie się zachciało...
więc dziś sobie pochorowałam...
ale takie bezczynne chorowanie to nudne po 2 godzinach się staje
więc czynnie przystąpiłam do porządków dyskowych
I tak jakoś sobie wygrzebałam zdjęć parę
I tak sobie dziś Gliwice machnę... a co...
dawno już ich tu nie było ;) 

A ta nuta za mną usilnie chodzi od jakiegoś czasu i odpuścić coś nie chce :)



środa, 30 listopada 2011

Era retuszera

A dziś taka podpierdółka Sin City :P
No bo uczyć się powinnam
Najśmieszniejsze, że o blogach i dziennikarstwie internetowym
hmm... może jednak powinnam ...
może ten blog jakoś profesjonalniej by w końcu wyglądał...
hmmm...
nie no nie chce mi się w dalszym ciągu :P

Na chwilę się odbraziłam na PS'a
ale pewnie tylko na chwile ;)

enjoy






niedziela, 27 listopada 2011

Chamy czapki z głów...


Najlepszy koncert na jakim w życiu byłam
Pierwszy raz w Leśniczówce in da Chorzów
Wywaliło mnie z butów po prostu
Nie opisuje bo nie umiem
Uwielbiałam Hasioka do wczoraj
Dziś uwielbiam i kocham po prostu :P
Dziękować

Hanysa moc !!!

Dawid został panzerfaustową gwiazdą
a Yóz w młynie stracił okulary i dwa piwa
i tak było warto :)

a zdjęć trochę... dobrze, że bateria padła bo tańczyć można było bez stresu o aparata ;]


enjoy


czwartek, 24 listopada 2011

"Raz, dawno, w słońcu..."


Wyjątkowo od piosenki zacznę...
Uwielbiam ją... 
Za tekst (Czesława Miłosza),
wykonanie (fantastyczne dwa wokale) 
no i teledysk (przecudowna gra świateł i kolorów)


A jako, że szaroburo się porobiło
I na blogu i za oknem
to kilka jesiennych landszafcików wygrzebałam
Złota Polska Jesień

enjoy




niedziela, 20 listopada 2011

"Gdy miasto śpi snem kamiennym...

... wymyślam sobie historie"



Wkręt na czarno-białe... 
Wkręt w sumie zawsze na czarno-białe był choć na blogu tego za bardzo nie widać... 
Niekolorowe mają swój klimat...
Mazda i podwórka nocą też swój klimat mają...
 

poniedziałek, 14 listopada 2011

Klątwa Zimnej Perły

I zawędrowaliśmy... 
W strony Jakuba Wędrowycza, pod władanie Zimnej Perły...  
Lubelskie znaczy się...
Długi był to weekend... W naszym wykonaniu grzeczny był to weekend... Dla mnie jak zwykle fantastyczny... Kształcący bym rzekła nawet... Odchamiający :)... No dobra... leniwcowy trochę też... 
Nowych wrażeń wiele... 
Dobry duszek domu - przynajmniej przez chwil kilka takim był... 
Ściana... nie taka zwykła... też nie ściana płaczu... ale.. ale... gorąca ściana :)
Orientalnie-azjatycko było też ...
Muzealne odchamianie... strzygi, południce i wiedźmy inne przebrzydłe... Wiecie, że południce mogą załaskotać na śmierć? i mają zęby żelazne? (a nie mówiłam że kształcąco? ;) ...
I zdjęcie wykradzione choć miało być płacone...
I labirynt...
I otwieracz perłowo-magnesowy z wielkim poświęceniem zdobyty...
Hipsterowo :P
I wrócimy tam jeszcze mam nadzieję :)

enjoy



Muzeum na Zamku w Lublinie



poniedziałek, 31 października 2011

Hipnotyzująco - Submotion Orchestra

Mówiłam/pisałam już, że lubię przekontrastowane zdjęcia?... Nie??? No to mówię teraz i od razu ostrzegam, że dziś to pojechałam po bandzie... 
Echhh cóż to był za fantastyczny koncert... Katowicki Klub Hipnoza gościł dziś rewelacyjny band 
Submotion Orchestra
Jak ja nie lubię, bo w sumie nie umiem, opisywać koncertów... To na prawdę było hipnotyzujące... Rewelacyjny klimat miejsca, genialny klimat stworzony przez zespół... Kto był ten wie (więc sporo osób wie) o co chodzi... Kto nie był - ma czego żałować... Jechałam dziś do Katowic z niezbyt dużym entuzjazmem... No dobra... przyznam się bez bicia... nie chciało mi się jak cholera... No i sprawdziła się teoria ma, że jak się nie chce jak cholera to zawsze jest później cholernie wyśmienicie ;) 
Co do fotek to jak już wspomniałam - pojechane... W takim stylu jeszcze nie było ale jako, że pojechany koncert w pięknym stylu był to fotki są adekwatne :) no i wiem, że są szumy... tak ma być :P

zatem... najpierw muzyczka a potem fotki 


enjoy 





sobota, 29 października 2011

Portretowe początki

Dziś jakoś tak rozmowa na temat sesji portretowych była...
a ja jakoś do końca przekonana nie jestem jeszcze do tego typu zdjęć...
Nie lubię ustawianych fotek i uśmiechów na 'hop' (humanitasy wiedzą o co chodzi ;) 
I jakoś tak znalazłam stare foty  - pierwsze zeszłoroczne próby i pięćdziesiątka testowana na dzieciakach...
A dzieciaczki najlepsze - Wiktoria i Michaś,oraz Dorina
Dzieci są świetne bo naturalne, nie mają nabytych jakiś dziwnych manier typu dzióbki... nie wiedzą też jeszcze, który profil mają lepszy :P a poza tym nie przejmują się tym, że mają na przykład brudną buzię (patrz Michaś & rower ;)

Wiktoria

środa, 26 października 2011

Żydowski Cmentarz

 


Owocnego wypadu ciąg dalszy...
Cmentarz Żydowski
Pierwsza reakcja to 'o jacie jak tu pięknie'
O ile cmentarze fantastyczne jak dla mnie nie są
tak ten wywarł niesamowite wrażenie...
zatem... enjoy


poniedziałek, 24 października 2011

Rozpierducha

Za dużo koncertowych było ostatnimi czasy, więc obiecane niekoncertowe dziś będą :) W ruinach tych już pewnego razu byłam i zdjęcia robiłam ale tamta sesja to jakaś porażka była i zdjęcia w ogóle mnie się nie podobały... Tym razem towarzystwo, które pozytywnie nastraja a nie tylko udupia i dobija mą fotograficzną samoocenę, a co za tym idzie i ze zdjęć bardziej zadowolona jestem :)
I taka moja skromna rada dla wszystkich nie wierzących w siebie: olejcie tych, którzy ciągle mają jakieś 'ale' do waszych zdjęć, po prostu róbcie swoje i przede wszystkim zajebiście się przy tym bawcie... bo trzaskanie fotek to frajda a nie rywalizacja o poklask...

Peace :)


niedziela, 23 października 2011

Michał Golbik's Unholy Inverted Pure Blasphemic Birzdej Napierdol & Blasty

Kolejny fantastyczny weekend minął...
Weekend w szkole ale ale...
Koncert był...
Impreza urodzinowa
Rockoteka
Pełen serwis
Zespołów było wiele podobno
Załapaliśmy się na ostatni
Hmmmm... nawet nie wiem kto to
Michał jednak tam grał/napierdalał
A najlepszym komentarzem będzie -
jak napisał sam główny zainteresowany przed:
"Jako, że dawno nie robiłem solidnej biby urodzinowej (ostatnia była chyba pamiętna 18 zakończona dewastacją dwóch domków w Pławniowicach) a tym razem wypadają jakimś cudem w sobotę - robimy bibę. Plan jest taki - impreza zamknięta w Jazzie do tego zamknięty koncert naszych kapel. I ważna sprawa - jako, że impreza i koncert są zamknięte - wejście oczywiście za darmo, ale trzeba być na liście żeby wejść. Także prosiłbym o deklaracje, kto będzie, bo jak się ktoś nie zapisze (na fejsbuku wystarczy), może mieć problem z wejściem, ew. dostanie wpierdol od ochrony. Mam nadzieję, że termin będzie wszystkim pasować, jak nie to zrobimy po koncercie z flaszką wjazd na chatę tym, którzy nie przyjdą.

Planowane koncerty to:
Brudny Skurwiel - nasz ostatni projekt, więc debiutancki koncert - thrash metal
Mali Chłopcy (Little Boys, Kleine Jungen etc.) - Very, very satanik black metal
Spiriczual Konkłeror (czyt. Spiritual Congestion) - technical gay metal
Tanatron (Thanathron) - blek metal from hel
Depriwejszon (czyt. Deprived) - wiadomo co, wiadomo, kto - blasty, szatan, gołe baby - country gay death metal najwyższej klasy

tyle."


Tam tararam...

hmmm... ostatnio same koncertowe...
hmmm... trzeba to zmienić w najbliższej przyszłości ;)




sobota, 15 października 2011

Wiśnia Mocne przed Moskwą

Była zapowiedź koncertu? 
Była... 
Więc na koncercie wczoraj też jam była... 
Na razie tylko zaprzyjaźniona Wiśnia Mocne będzie... 
Ludziów niezbyt wielu... 
Cena biletów jednak chyba trochę fanów przyblokowała... 
ale byli i tacy co się bawili ;) 
i kawałki nowe były też
Kto ty jesteś? Polak biały (...) dosadny przekaz

enjoy

A Moskwa też będzie... później... ale będzie na pewno

oficjalnie ogłaszam, że zaczynam oszczędzać na jaśniejszy obiektyw :P

sobota, 8 października 2011

Koniec lata... energetyzujący

Na koncercie byłam... hmmm w sumie to koncerty nawet dwa były... Powiem szczerze, że trochę nas oszukali...Ale po kolei... Jak już zapewne  wszyscy zauważyli to lato się nam skończyło... Gliwice też zauważyły więc i koncert z tej okazji zorganizowany został... Koncert pod tytułem: ENERGETYZUJĄCY KONIEC LATA
Jak dla mnie gwiazdą wieczoru była Natu. Dla wiedzących nie trzeba przedstawiać, dla nie wiedzących - Natalia Przybysz z dawnego Sistars. Na biletach napisali: Natu & Pinnawela. I była Natu... była Natu cały czas... a Pinnawela... hmmm... no tu właśnie nas trochę oszukali... bo Pinnaweli było niewiele... pod koniec na dodatek... Co nie zmienia faktu, że pozytywnie Natu mnie zaskoczyła... idealnie pasowała do tematu przewodniego (czytaj "energetyzujący")... Widać, że się świetnie bawi na scenie... A co do Pinnaweli to śmiem stwierdzić, że to był dobry pomysł na rozpoczęcie karier solowych bo widać, że dziewczyny mają nieco różne podejście i idą w nieco różnych kierunkach muzycznych... ale i tak w duecie fantastycznie dają rade :) ... Podobało się i to bardzo, słuchało i oglądało się z rogalem na buzi...
A później była Sofa... Przyznaję się bez bicia, że nie wiedziałam co to a bilet w pakiecie na dwa koncerty był tylko o 5 zł droższy :P więc bilet ten droższy nabyłam... I stwierdzam, że chyba po prostu za stara jestem na coś takiego... albo się nie znam... Nie podeszło... Do końca nie wytrzymaliśmy...
Zdjęć praktycznie brak... Oświetlenie nie na obiektyw mój ;/... ale jak podtytuł mówi to nie tylko photoblog więc brak zdjęć nadrabiam moimi wypocinami ;)

enjoy




środa, 5 października 2011

Moskwa, Whitman, Wiśnia Mocne w Gliwicach

14.10.2011
W ramach Tygodnia Antyrasistowskiego odbędzie się koncert zespołów:

Moskwa
Whitman
i Wiśnia Mocne 
(znana już na tym blogu z klik

Miejsce: 
Rocka Music Club 
Gliwice, Rynek 18

Start 19.00

Bilety 
- przedsprzedaż - 13 zł
(do nabycia w Iglo, Rynek 18)
- dzień koncertu - 18 zł


i jeszcze zdjęć parę z ostatniego koncertu
tym razem Wiśnia Mocne w wersji black & white


poniedziałek, 3 października 2011

Skałki jesienią

Wczorajszy, kolejny świetny wypad na skałki
To już chyba ostatni w tym roku
wesoło i kolorowo
fantastyczna złota polska jesień
stepy akermańskie ;]
no i strata buta


poniedziałek, 12 września 2011

BiFF na Mariackiej

BiFF na Mariackiej
Uwielbiam
Najlepszy koncert na jakim ostatnio byłam
Świetny kontakt z publicznością
Pełen chillout
i oni chyba na prawdę kochają to co robią

sobota, 27 sierpnia 2011

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Ogrodzieniec

Masakra jednym słowem
Miejscówka świetna ale nie w sezonie
i nie w słoneczny weekend
Ludzi masa
Jest co zwiedzać
I imprez dużo podobno






środa, 17 sierpnia 2011

EuroTrip part 8 - WOODSTOCK i Świebodzin

I już Polska
Kostrzyn nad Odrą
6760 km za nami
Przystanek Woodstock
Mój pierwszy ale pewnie nie ostatni
Miłość, przyjaźń, muzyka
Rewelacyjny klimat
Fantastyczni ludzie
Pełen chillout
To po prostu trzeba przeżyć



poniedziałek, 15 sierpnia 2011

EuroTrip part 6

Berria, Santoña, España
Miejscówka idealna
Ocean, plaża, skałki
Zostajemy 3 dni
Błogie lenistwo
Surfing
Winko
Jaskinie
Przypływy i odpływy
Wymyślanie gier różnych

niedziela, 14 sierpnia 2011

EuroTrip part 5

AVIGNON - Francja
Dawna stolica papieży
Miasto ulicznych artystów
Trwa festiwal teatralny
Najlepsze miasto podczas całego tripu 

sobota, 13 sierpnia 2011

EuroTrip part 4

Morze Śródziemne
Savona - Włochy
Pierwsze kąpańsko
Rozdziewiczamy namioty
Nocne fotki
Jest z nami Winko i Balaś
Śpimy pod mostem

piątek, 12 sierpnia 2011

EuroTrip part 3

Dziś Verona i Turyn będą

Verona 
miasto Romea i Julii
nocne zwiedzanie
ze statywem
szukamy coloseum 
i znajdujemy
Dawid zombi - vulcany i kawulce
i jego wykład dot. światła i migawki



czwartek, 11 sierpnia 2011

EuroTrip part 2

Droga z Innsbruck'u do Bolzano
Góry, górki, pagórki, doliny, serpentyny
że aż sprzęgło czuć było
Oktawka dała radę
2211 m n.p.m
widokowe orgazmy i ochy i achy


wtorek, 9 sierpnia 2011

EuroTrip part 1

Wróciliśmy
7,5 tys kilometrów
14 dni
Czechy, Austria, Włochy, Francja, Andora, Monako, Hiszpania, Szwajcaria, Niemcy, Woodstock, Świebodzin
Najlepsze wakacje w życiu
Partiami będzie bo dużo 

"M: Tam się chmury kończą
D: Tam się świat kończy
M: Tam się świat zaczyna"

Pierwsze foty to Salzburg w Austrii
Odkryty podczas poszukiwania LPG
Udało się znaleźć 
Polak i jego 'w prawo, w prawo, w prawo'
Wiecie o co chodzi z konewkami na stacjach w Austrii?


środa, 20 lipca 2011

Fantastyczna pogoda w Polsce dziś
burze, nawałnice i podtopienia
a w Hiszpanii pewnie świeci słońce
za dni kilka to sprawdzimy :D


poniedziałek, 18 lipca 2011

Nauka pokory

Najlepsza wycieczka w życiu
Nienawidzę łażenia po górach
Góra Żar... ojjj był żar
Uczymy się pokory
Nienawidzę łażenia po górach
Fantastyczne opcje się pojawiły
Eskulapy rządzą
Wycieczki z przewodnikiem mają urok
Nienawidzę łażenia po górach
Panu na traktorze machać trza
Nie ufam przewodnikom
Porąbka
Padnięta na maksa
Wspominałam już, że
nienawidzę łażenia po górach? ;)

Trochę panoram i zdechłe coś

czwartek, 7 lipca 2011

Hangover II

Środy z orange
dwa bilety w cenie jednego
czyli film za 9,5 zł
i to się opłaca

"W każdą środę, w każdym kinie Cinema City i Orange IMAX w całej Polsce.
Bilety można zamawiać przez cały tydzień, 24 godziny na dobę.
Wystarczy wysłać sms o treści FILM pod numer 241, 
a otrzymany w odpowiedzi kod pokazać na ekranie swojego telefonu odbierając bilety w kasie kina."
 
Kac Vegas w Bangkoku (bezsensu tłumaczenie)
podobne do jedynki ale
jest się z czego pochichrać :)
Podobała ci się jedynka
to spodoba ci się i dwójka
Nie widziałeś jedynki?
I tak skumasz dwójkę
Polecam

niedziela, 3 lipca 2011

i zimno i pada

3 dzień lipca
pogoda jak w najpodlejszy dzień listopada
i zimno i pada i zimno i pada
na to miejsce w środku Europy
wolny weekend mam więc to norma że pogoda do dupy
uczyć się za to powinnam 
ale się nie uczę... bo teoria się sprawdza
teoria że jak się nie uczę to nawet piątki w indeksie są
Nawet psa ciężko w taką pogodę wygonić
więc dzień fylmowy se machnęłam
bo jak psa się nie da to mnie dopiero
starocie zaserwuje
w kolorach dzisiejszej aury
enjoy


sobota, 2 lipca 2011

Prezydencję czas objąć
Co to będzie, co to będzie?
Oby tylko wstydu nie było


Podoba się filmik promujący?
Polska to facet a babka to UE
mnie rozwaliła bolyłódzka końcówka
Bagińskiego "Sztukę spadania" uwielbiam

czwartek, 30 czerwca 2011

Ciąg dalszy nastąpił



Obiecałam więc są...
Pomniki z Muzeum PRLu 
Pomniki i Asiek gratis :P
Tak z deficytem kolorków 
Tak mi pasowało
Tak ma być bo to...
autor miał na myśli i huk


wtorek, 28 czerwca 2011

Bo...bo...boooo...Bobolice... i Mirów też


Wycieczkowy szał-pał 
ciąg dalszy
jerunie jak ja lubię takie akcje
i wcale nie trzeba wyjeżdżać na cały długi weekend 
nawet szkołę i egzaminy i zaliczonka można mieć w trakcie
Już z góry mogę powiedzieć
ta wycieczka minusów nie ma
no może poza tym że nie wolno mówić ludziom schodzącym przed tobą po drabinie
"Szybciej szybciej ty leniwa świnio"
a teraz w ramach konkretnych wyjaśnień
Zamek w Mirowie i Zamek w Bobolicch
to były dzisiejsze cele ruszenia tyłków z domu
I nam się przyfarciło trochę bo
Zamek w Mirowie jeszcze nieodrestaurowany
naturliś i drabinki dzięki którym na wyższy level wbić się można
Bobolice już odpindrzone, odremontowane, w trakcie picowania ;)
jak ja lubię takie wycieczki gdy największym problemem jest to
gdzie rozstawimy grilla :D
Dzięki wielkie debeściaki ;)

poniedziałek, 27 czerwca 2011

Kaj jedziesz?... Na Siewierz :)

Tak intensywnego długiego weekendu to już dawno nie miałam
Wycieczka za wycieczką
stąd i tyle postów z cyklu
"Piękna jest nasza Polska cała" (ale Śląsk szczególnie ;)
Dziś na zamczyska padło
na pierwszy rzut - Siewierz

enjoy


niedziela, 26 czerwca 2011

Bo na Rudzie fajnie jest

Ale dziś była wycieczka
Miejscówka po prostu wywaliła nas z butów
Plan początkowy był: chillout gdzieś nad wodą
Plan początkowy zmienił się niespodziewanie
bo niespodziewanie deszcz nas zaskoczył
Tęgie umysły, burza mózgów pod tesco
no i tęgie umysły wymóżdżyły 
a raczej się im przypomniało,
że ktoś, kiedyś, coś o Muzeum PRL-u nawijał
A że sprytni i wybitni jesteśmy to się udało
kierunek na Rudę Śląską obraliśmy, pojechaliśmy, dojechaliśmy i....
i już przed wejściem nam się mordki roześmiały
jak się dowiedzieliśmy ile bilety kosztują to roześmiały się jeszcze szerzej
a jak weszliśmy do pierwszej sali to już nas wywaliło z butów
i jeszcze słońce wyszło... :)

REWELACJA po prostu
Zresztą zobaczcie sami


piątek, 24 czerwca 2011

Ojcowski Park Narodowy

 


I znowu skałki
tym razem turystycznie
bez lin, uprzęży, asekuracji
Ojcowski Park Narodowy
ustawowo wolny dzień wykorzystany
spacerek, zwiedzanie, jaskinie
chłonięcie pozytywnej zieleni
a poza tym .... tłumy 
Jaskinia Ciemna jest przereklamowana
Grota Łokietka nawet nawet
Maczuga Herkulesa też była
a Zamek olaliśmy


środa, 22 czerwca 2011

Europejska Stolica Kultury 2016




A jednak Wrocław został ESK 2016
no cóż...
gratulujemy i zazdrościmy ;)
a na Mariackiej w Katowicach pewnie żałoba





No to z Wrocka fotek kilka