Mówiłam/pisałam już, że lubię przekontrastowane zdjęcia?... Nie??? No to mówię teraz i od razu ostrzegam, że dziś to pojechałam po bandzie...
Echhh cóż to był za fantastyczny koncert... Katowicki Klub Hipnoza gościł dziś rewelacyjny band
Submotion Orchestra
Jak ja nie lubię, bo w sumie nie umiem, opisywać koncertów... To na prawdę było hipnotyzujące... Rewelacyjny klimat miejsca, genialny klimat stworzony przez zespół... Kto był ten wie (więc sporo osób wie) o co chodzi... Kto nie był - ma czego żałować... Jechałam dziś do Katowic z niezbyt dużym entuzjazmem... No dobra... przyznam się bez bicia... nie chciało mi się jak cholera... No i sprawdziła się teoria ma, że jak się nie chce jak cholera to zawsze jest później cholernie wyśmienicie ;)
Co do fotek to jak już wspomniałam - pojechane... W takim stylu jeszcze nie było ale jako, że pojechany koncert w pięknym stylu był to fotki są adekwatne :) no i wiem, że są szumy... tak ma być :P
zatem... najpierw muzyczka a potem fotki
enjoy